1. Samar.plSamar.pl
  2. Wywiady i komentarze Wywiady i komentarze
  3. Mój Elektryk 2.0: zmarnowana szansa
Komentarze ekspertów

Mój Elektryk 2.0: zmarnowana szansa

2 min

Maciej Mazur, dyrektor zarządzający Polskiego Stowarzyszenia Nowej Mobilności: Nie można zmarnować szansy na rzeczywiste wsparcie transformacji transportu. Program „Mój Elektryk 2.0” wymaga gruntownej rewizji, aby stał się faktycznym narzędziem zmiany, a nie tylko fasadową próbą realizacji zobowiązań.
Zobacz także Neutralność technologiczna nie rozwiąże problemów motoryzacji Elektryfikacja przyspiesza. Polscy producenci części muszą zmienić profil już dziś Elektryki będą wynajmowane, nie kupowane. Carsharing nie wróci
false ©PSNM
© PSNM

Program „Mój Elektryk 2.0" budzi poważne zastrzeżenia co do jego merytorycznej wartości i realnego wpływu na transformację elektromobilności w Polsce. Kluczowym problemem jest zawężenie grupy beneficjentów wyłącznie do osób fizycznych i jednoosobowych działalności gospodarczych, co drastycznie ogranicza możliwości wykorzystania budżetu wynoszącego 1,6 miliarda złotych. Eksperci szacują, że realnie do wydania będzie zaledwie 20-25 procent środków, co oznacza potencjalną stratę około miliarda złotych.

Niezwykle istotnym kontekstem jest fakt, że równolegle funkcjonujący program „Mój Elektryk 1.0” już udowodnił swoją skuteczność, dynamicznie wspierając rozwój rynku pojazdów elektrycznych. Tymczasem proponowane rozwiązanie nie tylko nie uzupełnia tego systemu, ale wręcz go hamuje. Dodatkowo ograniczenia czasowe związane z KPO - środki muszą zostać wydatkowane do końca 2026 roku - jeszcze bardziej komplikują sytuację.

Zapis dotyczący złomowania pojazdów, który miał być dodatkowym mechanizmem regulacyjnym, wydaje się bardzo dziwny. Trudno sobie wyobrazić, by konsument kupujący nowy samochód elektryczny był zainteresowany złomowaniem swojego dotychczasowego pojazdu, zwłaszcza gdy może go sprzedać lub przekazać w inne ręce.

Kluczową kwestią jest więc pilna korekta programu. Rekomendujemy możliwie szybkie podjęcie rozmów z Komisją Europejską w celu realokacji niewykorzystanych środków - przykładowo na infrastrukturę ładowania lub wsparcie rozwoju elektromobilności w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw.

Nie można zmarnować szansy na rzeczywiste wsparcie transformacji transportu. Program „Mój Elektryk 2.0” wymaga gruntownej rewizji, aby stał się faktycznym narzędziem zmiany, a nie tylko fasadową próbą realizacji zobowiązań.

Tagi

Udostępnij

Następne publikacje

Regulacyjny zwrot UE: ewolucja, ale nie rewolucja, czyli jest dobrze, ale nie beznadziejnie#1
Przeczytaj

Regulacyjny zwrot UE: ewolucja, ale nie rewolucja, czyli jest dobrze, ale nie beznadziejnie

Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM SAMAR: Komisja Europejska zaproponowała odejście od wymogu 100% redukcji emisji CO₂ dla nowych samochodów i dostawczych od 2035 r. na rzecz redukcji na poziomie 90% względem 2021 r.. Oznacza to faktyczne złagodzenie zakazu sprzedaży aut spalinowych i największy odwrót od dotychczasowej polityki klimatycznej UE w ostatnich pięciu latach.

Nadchodzi czas microcarów#3
Przeczytaj

Nadchodzi czas microcarów

Maciej Płatek, prezes zarządu Electroride, ekspert mikromobilności: Jesień 2025 roku to moment wyraźnego zwrotu w europejskiej motoryzacji. Przez lata miasta coraz bardziej się korkowały, a samochody rosły, stawały się cięższe i droższe, coraz słabiej odpowiadając na realne potrzeby i możliwości przeciętnych użytkowników. Dziś, gdy Komisja Europejska zapowiada inicjatywę „Small Affordable Cars”, a kierowcy coraz głośniej artykułują swoje oczekiwania, widać, że dotychczasowy model mobilności się wyczerpał. Lekkie pojazdy elektryczne przestają być niszą i zaczynają stanowić realną odpowiedź na problemy europejskich miast.

Powiązane publikacje na podstawie kategorii i tagów