Unia łagodzi zasady oceny emisji CO2 w autach do 2027 roku. Jest decyzja Rady UE

Rada UE przyjęła bez zmian propozycję Komisji Europejskiej, która daje producentom aut więcej elastyczności w spełnianiu norm emisji CO2 w latach 2025–2027. Emisje będą oceniane średnio z trzech lat, a nie co roku.

Zobacz także Pogłoski o śmierci hybryd plug-in są przedwczesne Marka SEAT zmniejszyła emisję w fabrykach o 75 proc. od 2010 roku Dataforce prognozuje spadek rejestracji aut spalinowych kosztem elektryków

7 maja Rada Unii Europejskiej zatwierdziła swoje stanowisko negocjacyjne w sprawie zmiany rozporządzenia dotyczącego norm emisji CO2 dla nowych samochodów osobowych i dostawczych. Bez wprowadzania poprawek poparła propozycję Komisji Europejskiej, która przewiduje, że w latach 2025, 2026 i 2027 emisje producentów będą liczone jako średnia z tych trzech lat, zamiast osobno za każdy rok.

Celem tej zmiany jest ułatwienie producentom osiągnięcia wyznaczonych celów klimatycznych na 2025 rok w obliczu zmiennych warunków rynkowych i technologicznych.

false

Stanowisko Rady otwiera drogę do dalszych prac legislacyjnych. Parlament Europejski ma przyjąć swoje stanowisko już 8 maja. Jeśli zgodzi się z propozycją bez poprawek, nowe przepisy zostaną formalnie przyjęte.

Zmiana ta jest elementem marcowego planu działania UE na rzecz przemysłu motoryzacyjnego, który ma wspierać sektor w przejściu na produkcję bardziej ekologicznych pojazdów.

Izera wraca do gry? Elektromobilność za 4,5 mld zł i nadzieja na nowy początek

Przeczytaj

elektromobility poland wczoraj

Izera wraca do gry? Elektromobilność za 4,5 mld zł i nadzieja na nowy początek

Po latach impasu Electromobility Poland wnioskuje o 4,5 mld zł z Krajowego Planu Odbudowy na budowę fabryki samochodów elektrycznych w Jaworznie. To ma być ostatnia szansa na uratowanie projektu Izery, który dotąd pochłonął setki milionów złotych bez efektów rynkowych. Czy to faktycznie wskrzeszenie, czy tylko kolejne podejście do idei, która nigdy nie opuściła fazy planów?