Od 1 stycznia 2026 r. zmienią się zasady rozliczania kosztów samochodów firmowych. Poseł Sławomir Mentzen spytał w interpelacji, czy dotychczasowy limit 150 tys. zł będzie nadal stosowany do umów leasingu, najmu i dzierżawy zawartych przed tą datą. Ministerstwo Finansów wyjaśniło, że od nowego roku na takie umowy będzie już obowiązywał niższy limit 100 tys. złotych.Pytania o równe traktowanie podatników
Poseł Sławomir Mentzen przypomniał, że od 1 stycznia 2026 r. limit odpisów amortyzacyjnych i kosztów leasingu samochodów o emisji CO₂ powyżej 50 g/km spadnie ze 150 tys. zł do 100 tys. zł. Z przepisów przejściowych wynika, że stary limit zachowają tylko auta wpisane do ewidencji środków trwałych przed tą datą. Mentzen zapytał więc, czy dotyczy to również samochodów używanych na podstawie umów leasingu, najmu czy dzierżawy zawartych przed wejściem w życie nowych przepisów. Wskazał przy tym na art. 32 Konstytucji RP, podkreślając, że podatnicy finansujący auta różnymi sposobami powinni być traktowani jednakowo.
false

© PKO LeasingMinisterstwo: nowe limity także dla istniejących umów leasingu
W odpowiedzi Jarosław Neneman, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów, wyjaśnił, że nowe limity – 100 tys. zł dla aut o emisji CO₂ ≥ 50 g/km oraz 150 tys. zł dla pojazdów spełniających niższe normy emisji (z zachowaniem 225 tys. zł dla samochodów elektrycznych i wodorowych) – będą miały zastosowanie również do opłat wynikających z umów leasingu, najmu, dzierżawy i podobnych, zawartych przed 1 stycznia 2026 r. Wiceminister podkreślił, że samochody używane w działalności gospodarczej na podstawie takich umów nie są ujmowane w ewidencji środków trwałych podatnika, dlatego nie obejmuje ich przepis przejściowy pozwalający na zachowanie dotychczasowych limitów.
Brak planów zmian
Ministerstwo zaznaczyło, że nie prowadzi prac legislacyjnych mających umożliwić stosowanie starych limitów do umów leasingu i najmu zawartych przed wejściem w życie nowych regulacji. Zmiany wynikają z inicjatywy Ministerstwa Klimatu i Środowiska i mają zachęcać do wyboru pojazdów nisko- i zeroemisyjnych. Resort przypomniał, że przedsiębiorcy mieli cztery lata vacatio legis, by przygotować się do nowych zasad.
--