W komentarzu przesłanym do redakcji samar.pl przedstawiciele firmy MAN Trucks uspokajają: postępowanie wyjaśniające Komisji Europejskiej to standardowy etap oceny pomocy publicznej i nie oznacza jej zakwestionowania. Firma przypomina, że wsparcie w wysokości 116 mln zł nie zostało jeszcze wypłacone, a polskie władze zgodnie z przepisami zawiesiły jego uruchomienie do czasu wydania decyzji przez KE.
Wszczęcie postępowania nie stanowi jeszcze zakwestionowania pomocy – to etap, na którym Komisja bada wybrane kwestie bardziej szczegółowo i zbiera opinie stron trzecich.zaznacza Marc Langendorf – dyrektor ds. komunikacji MAN Truck & Bus
Do udziału w procesie mogą zgłaszać się m.in. inne państwa członkowskie oraz konkurenci rynkowi.
false
Bruksela analizuje, czy planowana pomoc jest proporcjonalna i czy miała realny wpływ na decyzję inwestycyjną producenta ciężarówek. Chodzi o rozbudowę zakładu MAN Trucks w Niepołomicach, która ma przynieść około 1 400 nowych miejsc pracy w regionie objętym pomocą regionalną.
Firma przypomina, że podobne postępowanie KE prowadziła wcześniej wobec LG Chem. W 2020 roku Komisja otworzyła szczegółową procedurę wyjaśniającą dotyczącą inwestycji koreańskiego producenta baterii w Polsce. Dotyczyła ona tych samych kwestii co dziś w przypadku MAN – efektu zachęty i proporcjonalności wsparcia. Ostatecznie, po kilku miesiącach analiz, pomoc dla LG została zatwierdzona w 2024 roku.
Podobnego finału spodziewamy się również w naszym przypadku.dodaje Marc Langendorf – dyrektor ds. komunikacji MAN Truck & Bus
W lipcu br. Komisja Europejska rozpoczęła szczegółowe postępowanie dotyczące pomocy publicznej planowanej przez państwo polskie dla fabryki MAN Trucks w Niepołomicach. Łączna wartość wsparcia to ok. 26 mln euro (116 mln zł), z czego większość ma stanowić ulga w podatku dochodowym. Bruksela oceni, czy pomoc spełnia warunki unijnych Wytycznych w sprawie regionalnej pomocy państwa. Decyzji należy spodziewać się w ciągu kilku lub kilkunastu miesięcy.