Wojtek Drzewiecki
3 min
Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM SAMAR: Jak Volkswagen reaguje na niedawne wprowadzenie przez administrację prezydenta Trumpa taryf celnych na samochody i zagraniczne części wwożone do USA?
Martin Sander, członek zarządu marki Volkswagen odpowiedzialny za sprzedaż, marketing i obsługę posprzedażową: Oczywiście jesteśmy na nie przygotowani. Byliśmy świadomi, że taka sytuacja może się zdarzyć, więc nie jest ona dla nas zaskoczeniem. Mamy plan, aby dalej prowadzić biznes i poradzić sobie z tym wyzwaniem.
Może pan zdradzić, na czym polega ten plan?
Niestety, nie mogę wyjawić jego szczegółów, ale zapewniam, że poradzimy sobie z tą nową sytuacją. To wszystko, co dziś mogę na ten temat powiedzieć.
W takim razie przejdźmy od Ameryki do Chin. Jak Volkswagen postrzega problem konkurencji ze strony chińskich producentów samochodów?
W stosunku do konkurentów z Chin mamy dwie strategie. Z jednej strony jesteśmy liderem w tradycyjnym segmencie motoryzacyjnym, z drugiej - rozwijamy naszą ofertę w segmencie nowych technologii, takich jak pojazdy elektryczne.
Nasza strategia w Chinach polega na dostosowaniu modeli do rynku chińskiego, współpracy z chińskimi partnerami oraz rozwijaniu produkcji lokalnej w Chinach. Wdrażamy strategię "w Chinach, dla Chin".
W Europie traktujemy chińską konkurencję bardzo poważnie i jesteśmy przekonani, że dzięki naszej obecności w Chinach i silnym partnerstwom będziemy konkurencyjni.
Czy Volkswagen zamierza wprowadzić chińskie modele do Europy?
Nie mamy takich planów. Skupiamy się na rozwijaniu naszego europejskiego portfolio produktów, które są dostosowane do potrzeb lokalnych konsumentów. Wykorzystujemy natomiast nasze doświadczenie i technologię z rynku chińskiego w produktach europejskich.
Generalnie, działania Volkswagena w obliczu konkurencji polegają na analizie wszystkich aspektów naszej działalności. Jesteśmy gotowi do wprowadzania niezbędnych zmian, skupiamy się również na poprawie umiejętności i redukcji kosztów.
Jakie są plany Volkswagena odnośnie rozwoju pojazdów elektrycznych?
Wierzymy, że pojazdy elektryczne to przyszłość motoryzacji. Są bardziej efektywne i przyjazne dla środowiska. Jesteśmy bardzo zaangażowani w ich rozwój. Naszym celem jest rozwijanie tej technologii, aby była dostępna i przystępna dla szerokiego grona klientów. Modele, takie jak ID.3 czy ID.7, cieszą się dużym uznaniem. Planujemy również wprowadzenie nowych modeli, które będą w przystępnych cenach. W ten sposób będziemy zwiększać dostępność elektrycznej mobilności.
Czy Tesla stanowi dla Volkswagena istotną konkurencję?
Tesla była pionierem w dziedzinie pojazdów elektrycznych, ale jesteśmy przekonani, że nasze produkty są konkurencyjne pod względem jakości, zasięgu i technologii. Takie modele jak ID.3 oferują znakomite osiągi i są dobrze przyjmowane przez klientów.
A co z infrastrukturą ładowania, która wydaje się być piętą achillesową elektromobilności?
Inwestujemy w rozwój infrastruktury ładowania, aby wspierać naszych klientów i ułatwić im korzystanie z pojazdów elektrycznych. Współpracujemy z partnerami, aby zapewnić szeroką dostępność stacji ładowania.
Jak w takim razie widzą Państwo przyszłość hybryd typu plug-in?
Hybrydy plug-in będą odgrywać istotną rolę w okresie przejściowym między silnikami spalinowymi a pojazdami elektrycznymi. Dlatego wprowadzamy nowe modele hybrydowe, które oferują znakomity zasięg elektryczny i są liderami na rynku europejskim.
Odbyliśmy wirtualną podróż do USA i Chin, oraz ogólnie po Europie, przejdźmy zatem na koniec do Polski. Jak ocenia Pan pozycję Volkswagena na polskim rynku?
Muszę przyznać, że nie jesteśmy w pełni zadowoleni z naszej obecnej pozycji w Polsce. Chcemy być tutaj liderem, tak jak w innych krajach europejskich, dlatego pracujemy nad tym, aby poprawić sytuację Volkswagena na polskim rynku. W tej kwestii obserwujemy dynamiczny rozwój marki. Nasze wysiłki przynoszą pożądany efekt, a to świetna wiadomość zarówno dla nas, jak i dla naszych klientów.
Dziękuję za rozmowę.
#1Marcin Kucharski, dyrektor generalny Busnex Poland: Duże aglomeracje, takie jak Warszawa, Kraków, Poznań czy Gdańsk mają największe floty elektrobusów. Natomiast mniejsze ośrodki czy gminy dynamicznie nadrabiają zaległości w osiąganiu korzyści płynących z programów wsparcia. Coraz bardziej doceniają także oszczędności wynikające z korzystania z zeroemisyjnej komunikacji miejskiej.
#2Artur Marciniszyn, kierownik Wydziału Homologacji Pojazdów Transportowego Dozoru Technicznego (TDT): Nie mamy możliwości monitorowania sposobu, w jaki każdy chiński pojazd trafia na polski rynek. Właściciela pojazdu, celem jego rejestracji obejmują oczywiście stosowne obowiązki determinowane przepisami ustawy Prawo o ruchu drogowym, chodzi mianowicie o dokumenty wymagane do rejestracji pojazdu. Jeśli ma wymagane dokumenty, wydane zgodnie z przepisami i ważne dla danego pojazdu, to dopuszczenie do ruchu jest możliwe. Natomiast te pojazdy, które trafiły do procedur realizowanych w TDT nie były wcześniej rejestrowane czasowo.
#3Marcin Słomkowski, Jameel Motors, dyrektor marki GAC Motors w Polsce: GAC to marka technologicznie rozwinięta, jakościowo porównywalna z europejskim premium, współpracująca m.in. z Toyotą i Hondą, wygrywająca chińskie rankingi jakości od ośmiu lat. To nie jest przypadkowy wybór. Wchodzimy z ambicjami, ale i z doświadczeniem. Wiemy, czego zabrakło naszym poprzednikom. My nie popełnimy tych samych błędów.
Powiązane publikacje na podstawie kategorii i tagów
