
SWM wchodzi na polski rynek
Marka SWM, należąca do chińskiego koncernu Shineray Group, zadebiutowala oficjalnie w Polsce podczas tegorocznych targów Poznań Motor Show.
Paweł Janas
2 min
Samochody spełniające wymogi USMCA (porozumienia o wolnym handlu między USA, Kanadą i Meksykiem) będą częściowo zwolnione – cło obejmie jedynie część wartości pojazdu pochodzącą spoza USA. W przypadku części samochodowych rząd wciąż musi opracować mechanizm zwolnień, zanim amerykańska zawartość zostanie wyłączona z taryf. Sekretarz handlu ma 90 dni na określenie, które dodatkowe komponenty mogą zostać objęte cłami. Według informacji Białego Domu, obecnie opłaty mają dotyczyć m.in. silników, skrzyń biegów, układów napędowych i komponentów elektrycznych, a lista ta może zostać rozszerzona.
W 2024 roku w USA sprzedano około 16 mln samochodów, z czego tylko 8 mln (50%) zostało zmontowanych w kraju. Co więcej, jedynie 40–50% części w tych pojazdach pochodziło z USA. W efekcie nowe cła mogą znacząco podnieść ceny samochodów. Goldman Sachs szacuje, że importowane pojazdy mogą zdrożeć od 5 do 15 tys. dolarów, przy założeniu, że ich wartość wynosi od 20 do 60 tys. dolarów. Z kolei auta produkowane w USA, ale zawierające części spoza kraju, mogą podrożeć o 3–8 tys. dolarów.
Podwyżki cen mogą ograniczyć popyt. Historyczne dane wskazują, że nawet niewielkie zmiany cen powodowały spadek sprzedaży w podobnej skali procentowej. Jeśli wyższe koszty zostaną w pełni przerzucone na konsumentów, sprzedaż może spaść nawet o kilka lub kilkanaście procent.
Producenci samochodów mogą próbować łagodzić skutki ceł poprzez zmiany w łańcuchach dostaw, politykę cenową i dostosowanie produkcji. GM wcześniej deklarowało, że mogłoby zniwelować 30–50% wpływu taryf. Stopień ryzyka dla największych amerykańskich firm – Tesli, Riviana, GM i Forda – zależy od ich elastyczności w kształtowaniu cen oraz skali objęcia ceł części samochodowych.
Tesla i Rivian produkują swoje pojazdy na rynek amerykański wyłącznie w USA, co teoretycznie może dać im przewagę nad importerami. Ford natomiast wytwarza około 80% swoich pojazdów na rynek USA w krajowych zakładach, a GM – 60–70%. W zależności od skali dostosowań i możliwego wzrostu cen, niektóre firmy mogą nawet zyskać, jednak istnieje też scenariusz, w którym spadek sprzedaży i wzrost kosztów doprowadzi do poważnych strat finansowych.
Dla dostawców części sytuacja wydaje się jeszcze trudniejsza – ograniczenie produkcji i wzrost kosztów mogą uderzyć w ich wyniki finansowe. Kluczowe będzie dalsze monitorowanie decyzji administracji USA dotyczących zakresu ceł i możliwych wyjątków dla poszczególnych komponentów.
Źródło: Goldman Sachs
Marka SWM, należąca do chińskiego koncernu Shineray Group, zadebiutowala oficjalnie w Polsce podczas tegorocznych targów Poznań Motor Show.
Grupa Stellantis umocniła się na drugim miejscu w rankingu producentów. Udało się to dzięki bardzo dobrej sprzedaży hybrydowych samochodów oraz wysokiemu udziałowi w rynku UE30.
Maserati rozpoczyna nowy rozdział swojej działalności w Polsce. Od maja 2025 roku oficjalnym przedstawicielem włoskiej marki zostaje Grand Automotive Polska – firma należąca do grupy UkrAvto, tej samej która w 2005 roku została inwestorem strategicznym w FSO. Zgodnie z nową strategią, przedstawiciele marki zapowiadają wzmocnienie swojej obecności na polskim rynku i podniesienie standardu obsługi klienta.
Powiązane publikacje na podstawie kategorii i tagów