1. Samar.plSamar.pl
  2. Wywiady i komentarze Wywiady i komentarze
  3. Fabryka aut Chery w Polsce? Nie mówimy nie
Wywiady

Fabryka aut Chery w Polsce? Nie mówimy nie

5 min

Eric Zheng, dyrektor zarządzający Chery Polska: Nie wykluczamy żadnej opcji. Polska jest znana z dobrze rozwiniętego łańcucha dostaw w przemyśle motoryzacyjnym, co czyni ją atrakcyjnym miejscem do potencjalnej lokalnej produkcji. Wiem, że inni producenci już zainwestowali tu w fabryki. Chcemy rozwijać naszą działalność w Europie i jeśli wyniki będą dobre, a udział w rynku będzie rósł, z pewnością w przyszłości zbadamy więcej możliwości lokalizacji. Już teraz mamy w Polsce spółkę zależną oraz centrum części zamiennych, które wspierają rozwój naszej działalności na miejscu.
Zobacz także Dealerzy będą ewoluować, nie znikać Nie tylko rynek zbytu. Europa musi zbudować własną elektromobilność Geely startuje w Polsce: zaczynamy od elektryka, ale będą też auta spalinowe

Paweł Janas, samar.pl: Jakie są cele sprzedażowe Chery na pierwszy pełny rok działalności w Polsce?

Eric Zheng, dyrektor zarządzający Chery Polska: Stawiamy sobie ambitne cele – chcemy w niedługim czasie znaleźć się w pierwszej dziesiątce marek motoryzacyjnych w Polsce. Naszym priorytetem jest jednak zrównoważony rozwój. Regularnie przypominam zespołowi, jak ważne jest skoncentrowanie się na usługach posprzedażnych oraz zapewnieniu dostępności części zamiennych. W tym celu uruchomiliśmy już duże magazyny części w różnych krajach europejskich.

Przyznaję, że nadal jesteśmy na wczesnym etapie naszej obecności w Europie i każda nowa sytuacja czegoś nas uczy. Kluczowe jest dla nas słuchanie klientów i pokora. W porównaniu z dużymi europejskimi, koreańskimi czy japońskimi producentami, wciąż jesteśmy niewielkim graczem, który ma przed sobą długą drogę.

false ©Chery
© Chery

Rozpoczynacie sprzedaż w Polsce od dwóch modeli SUV – Tiggo 7 i Tiggo 8. Czy planujecie kolejne premiery w 2025 roku?

Obecnie wprowadzamy na rynek polski modele TIGGO 7 i TIGGO 8 – zarówno w wersjach spalinowych, jak i hybrydowych plug-in (PHEV). Każda z odmian PHEV oferuje wysokie osiągi, oparte na najnowszej technologii hybrydowej CHERY – systemie CSH (Chery Super Hybrid). Wkrótce nasza oferta poszerzy się o model TIGGO 9 oraz wersję hybrydową modelu TIGGO 4. To dopiero początek, ale wierzymy, że mamy potencjał, aby stać się jedną z czołowych marek nie tylko w Polsce, ale i na innych europejskich rynkach.

Nasza strategia opiera się na zdrowej konkurencji – nie koncentrujemy się na bezpośrednim rywalizowaniu z innymi, ale na odpowiadaniu na potrzeby klientów. Dostarczając niezmiennie wysoką jakość produktów i usług, chcemy oferować lepsze rozwiązania mobilności dla jak najszerszej grupy odbiorców.

Co uważa Pan za główny atut konkurencyjny Chery w Polsce – cenę, wyposażenie, finansowanie, gwarancję?

Naszą przewagą konkurencyjną jest kompleksowe podejście: atrakcyjna cena, zaawansowane wyposażenie, elastyczne opcje finansowania i solidny program gwarancyjny. Ale szczególną wagę przywiązujemy do obsługi posprzedażnej i dostępności części – chcemy, by klienci mieli pewność, że mogą na nas liczyć także po zakupie.

Czy rozważacie lokalną produkcję lub montaż pojazdów w Europie – być może w Polsce?

Nie wykluczamy żadnej opcji. Polska jest znana z dobrze rozwiniętego łańcucha dostaw w przemyśle motoryzacyjnym, co czyni ją atrakcyjnym miejscem do potencjalnej lokalnej produkcji. Wiem, że inni producenci już zainwestowali tu w fabryki. Chcemy rozwijać naszą działalność w Europie i jeśli wyniki będą dobre, a udział w rynku będzie rósł, z pewnością w przyszłości zbadamy więcej możliwości lokalizacji. Już teraz mamy w Polsce spółkę zależną oraz centrum części zamiennych, które wspierają rozwój naszej działalności na miejscu.

Jakie działania marketingowe planujecie, by zbudować rozpoznawalność marki Chery w Polsce?

Nasza strategia marketingowa w Polsce opiera się na wartościach marki: „Zrównoważenie, Technologia, Rodzina, Wspólnota”. Chcemy, by Chery było postrzegane jako „pierwszy globalny wybór dla rodzinnych użytkowników”. Stawiamy na zrównoważony rozwój na każdym etapie – od produkcji po użytkowanie pojazdu. Promujemy styl życia oparty na niskiej emisji, a nasza technologia, o której już wspomniałem wcześniej - Chery Super Hybrid (CSH) integruje wydajny napęd hybrydowy, zaawansowane baterie i wysoki poziom bezpieczeństwa. Co jeszcze? Modele TIGGO 7 i TIGGO 8 to niezawodni towarzysze codzienności – przestronne, elastyczne, intuicyjne w obsłudze. Chcemy, by samochód był czymś więcej niż środkiem transportu – miał realne znaczenie emocjonalne. Dodatkowo, oferujemy rozbudowany ekosystem usług w Polsce – serwis posprzedażny, dostępność części oraz indywidualnie dopasowane opcje finansowania. Wszystko po to, by budować zaufanie i długoterminową relację z klientami.

Jak działa Wasze zaplecze techniczne i logistyka części zamiennych? Czy rzeczywiście dostarczacie części do dealerów w 24 godziny?

Dysponujemy magazynem części w okolicach Warszawy, który zaopatrywany jest bezpośrednio z naszych fabryk w Chinach. Nasz cel to stuprocentowe pokrycie potrzeb każdej wersji modelowej – obecnie realne pokrycie wynosi 97%. Standardowe części eksploatacyjne, takie jak klocki czy tarcze hamulcowe, dostarczane są w ciągu 24 godzin. Bardziej złożone elementy dostarczane są jak najszybciej, by zminimalizować czas oczekiwania klienta. Co więcej – jeśli w przyszłości nie uda nam się dotrzymać tego czasu dostawy, planujemy wprowadzenie dodatkowego systemu rekompensat, by utrzymać zadowolenie użytkowników.

Chery rozpoczęło sprzedaż w Polsce wspólnie z Grupą PGD, która otworzyła dwa salony – w Warszawie i Bielsku-Białej. Do końca roku ma działać 30 punktów sprzedaży i serwisu. Jakie są dalsze plany rozbudowy sieci dealerskiej? Czy planujecie obecność także w mniejszych miastach?

W 2026 roku planujemy rozbudować naszą sieć dealerską w Polsce do 45 salonów, przy czym zależy nam także na obecności w mniejszych miejscowościach, by zapewnić szeroką dostępność dla klientów z całego kraju.

Czy Chery planuje wprowadzenie w Polsce samochodów w pełni elektrycznych?

Po półtora roku działalności w Europie mogę powiedzieć, że samochody elektryczne – zarówno w pełni elektryczne, jak i hybrydy plug-in – stanowią już 65–70 procent naszych dostaw i zamówień. To znacznie więcej niż zakładane wcześniej 50 procent. Wyraźnie widać zmianę preferencji klientów – coraz częściej wybierają modele zelektryfikowane, rezygnując z tradycyjnych napędów spalinowych. Do końca tego roku udział pojazdów spalinowych w naszej sprzedaży w Europie jeszcze się zmniejszy. W naszej ofercie już teraz mamy konkurencyjne, sprawdzone modele elektryczne. Ich debiut w Polsce to już tylko kwestia właściwego momentu – dopasowanego do gotowości rynku i regulacji lokalnych.

Dziękuję za rozmowę

Tagi

Udostępnij

Następne publikacje

Powiązane publikacje na podstawie kategorii i tagów