1. Samar.plSamar.pl
  2. Wywiady i komentarze Wywiady i komentarze
  3. Chińska motoryzacja w Polsce - stan obecny, perspektywy
Komentarze ekspertów

Chińska motoryzacja w Polsce - stan obecny, perspektywy

3 min

Piotr Półtorzycki, dyrektor ds. kluczowych partnerów, dział rozwoju biznesu i ubezpieczeń w Santander Consumer Multirent: Przystępne ceny mogą spowodować przesunięcie się segmentu klientów samochodów używanych w kierunku nowych aut z Chin. Różnica w kwocie nie będzie już tak duża, a w pakiecie z wieloletnią gwarancją, pełnym serwisem i dogodnym finansowaniem, pojazd z salonu zyskuje więcej plusów w porównaniu do używanego, który ma różne pochodzenie czy historię użytkowania.
Zobacz także KSeF w branży motoryzacyjnej Nie zamieniajmy zależności od Saudyjczyków na zależność od Chin „NaszEauto” – kto skorzysta ze zwolnienia z PIT?
false ©

Od drugiej połowy ubiegłego roku obserwujemy zwiększone zainteresowanie polskim rynkiem ze strony chińskich producentów samochodów. Mamy już obecnie znane marki jak Maxus, MG, BAIC, czy startujący BYD.

Oprócz tych bardziej popularnych modeli, do Polski w ramach prywatnego importu dealerów trafiają także mniej znane marki. Przekłada się to także na ich widoczność. Na drogach coraz częściej – co sam z zainteresowaniem obserwuje – możemy zauważyć modele chińskich producentów.

Analiza inwestycji zrealizowanych przez chińskie firmy wskazuje, że wiążą oni z Polską poważne i długoterminowe plany. W ramach wchodzenia na nasz rynek bardzo często producent staje się także importerem, co świadczy o znacznym zaangażowaniu kapitałowym i kompleksowym podejściu.

Zakłada ono powołanie spółek lokalnych i operacyjnych struktur, obejmujących nie tylko same pojazdy, ale również działania związane ze sprzedażą, marketingiem i wieloma innymi aspektami biznesu. Co ważne, producenci samochodów z Chin przyjęli skuteczny model działania i postawili na współpracę z sieciami dealerskimi, które mają ugruntowaną pozycję na rynku i tworzą duże grupy biznesowe. Potwierdza to ich wiarygodność, jakość wykonania, a także gwarantuje klientom możliwość bezpośredniego zapoznania się z produktem.

Warto także zwrócić uwagę, że oferta samochodów jest rozszerzana i oferowane są modele z silnikami benzynowymi, a nie tylko samochody elektryczne. Ciekawe modele zostały zaprezentowane przez rozpoczynające działalność w Polsce marki Omoda i Jaecoo, które należą do Chery Automobile, czyli jednego z największych producentów samochodów na świecie.

Jeśli chodzi o perspektywy chińskich marek w Polsce, wydaje się, że mają one solidne podstawy do osiągnięcia znaczącej pozycji dzięki konkurencyjnym cenom. Są one zauważalnie niższe od cen oferowanych przez konkurencję, przy równoczesnym zachowaniu wysokiego standardu i nowoczesnego designu.

Pomimo trudności w ocenie jakości samochodów chińskich na dłuższą metę, wyglądają one obiecująco i są dobrze wyposażone. Interesująca kwestia to wpływ producentów Chin na rynek polski. Czy sprzedaż chińskich marek powiększy polski rynek nowych samochodów czy też przez konkurencję cenową zmniejszy się sprzedaż innych marek? 

Osobiście, liczę na pierwszy scenariusz. Przystępne ceny mogą spowodować przesunięcie się segmentu klientów samochodów używanych w kierunku nowych aut z Chin. Różnica w kwocie nie będzie już tak duża, a w pakiecie z wieloletnią gwarancją, pełnym serwisem i dogodnym finansowaniem, pojazd z salonu zyskuje więcej plusów w porównaniu do używanego, który ma różne pochodzenie czy historię użytkowania. Ponadto, jak wynika z ostatniego raportu Santander Consumer Multirent „Za kółkiem chińskiego auta” atrakcyjna cena skłoniłaby do kupna auta z Chin już sześciu na dziesięciu Polaków.

Zdjęcia: Santander Consumer Multirent

Tagi

Udostępnij

Następne publikacje

Elektryfikacja przyspiesza. Polscy producenci części muszą zmienić profil już dziś#1
Przeczytaj

Elektryfikacja przyspiesza. Polscy producenci części muszą zmienić profil już dziś

Przemysław Szywacz, Partner w Dziale Doradztwa Podatkowego, Lider doradztwa dla sektora motoryzacyjnego w KPMG w Polsce: Polska branża producentów części motoryzacyjnych, będąca siódmym co do wielkości eksporterem na świecie, stoi przed nieznanym wcześniej wyzwaniem – samochody elektryczne wymagają mniej komponentów niż te spalinowe, eliminując w pełni produkty takie jak: turbosprężarki, układy wydechowe czy filtry paliwa.

Elektryki będą wynajmowane, nie kupowane. Carsharing nie wróci#2
Przeczytaj

Elektryki będą wynajmowane, nie kupowane. Carsharing nie wróci

Daniel Trzaskowski, członek zarządu PZWLP i prezes Carefleet: Klienci widzą wartość w usługach CFM, dlatego rynek rośnie szybciej niż gospodarka. Patrząc na branżę w długim horyzoncie, widać, że przyszłość mobilności korporacyjnej opiera się na wynajmie, a nie własności. Przyszłość elektryków to głównie wynajem, przy jednoczesnym skracaniu czasu, przez jaki są użytkowane. Jednocześnie nie spodziewam się renesansu carsharingu – ta formuła nie ma dziś warunków, by wrócić na ścieżkę rozwoju.

Bariery w domowym ładowaniu aut elektrycznych#3
Przeczytaj

Bariery w domowym ładowaniu aut elektrycznych

Przemysław Szywacz, Partner, Head of KPMG CEE Grants & Incentives Community, Head of Automotive, KPMG w Polsce: Ustawodawca przewidział specjalny tryb dotyczący instalacji ładowarek typu wallbox w podziemnych halach garażowych w przypadku wspólnot mieszkaniowych. Teoretycznie po uzyskaniu ekspertyzy potwierdzającej możliwość zainstalowania punktu ładowania i złożenia wniosku do zarządu wspólnoty powinna zostać wydana zgoda. W praktyce jednak wielokrotnie taka zgoda nie jest udzielana, a przyczyny bywają różne, w szczególności pojawiają się obawy o bezpieczeństwo pożarowe.

Powiązane publikacje na podstawie kategorii i tagów