Zbliża się rok 2025, a unijny przemysł motoryzacyjny stoi przed ogromnymi wyzwaniami związanymi z redukcją emisji CO2. Producenci apelują o pilne działania, które pozwolą złagodzić presję i utrzymać tempo zielonej transformacji.false
© ACEA Jak podkreślają przedstawiciele Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów (ACEA), lokalny przemysł motoryzacyjny wciąż wspiera cele neutralności klimatycznej UE na 2050 rok, ale osiągnięcie wymagań w zakresie redukcji emisji CO2 na 2025 roku staje się coraz trudniejsze. Powolny wzrost popytu na pojazdy elektryczne oraz trudna sytuacja gospodarcza sprawiają, że producenci stoją przed poważnymi wyzwaniami.
Przed czwartkowym posiedzeniem Rady ds. Konkurencyjności (28 listopada) ACEA zaapelowała do państw członkowskich o szybkie decyzje. Kluczowym postulatem jest obniżenie tzw. kosztów zgodności z przepisami klimatycznymi, aby pomóc branży w realizacji celów na 2025 rok. - Producenci robią wszystko, by wspierać transformację, ale napotykają na przeszkody, które nie zależą od nich – brak odpowiedniej infrastruktury ładowania czy niewystarczające zachęty do zakupu aut elektrycznych – podkreśla Sigrid de Vries, dyrektor generalna ACEA.
Zdaniem Stowarzyszenia unijne kraje powinny rozważyć konkretne rozwiązania łagodzące presję, takie jak wprowadzenie wieloletnich okresów zgodności lub możliwość przenoszenia jednostek emisji CO2 między latami. Takie działania pomogłyby branży utrzymać tempo zielonej transformacji przy jednoczesnym zmniejszeniu kosztów przestrzegania regulacji. - Zmniejszenie kosztów zgodności jest niezbędne, aby unijny przemysł motoryzacyjny mógł zachować odporność i sprostać ambitnym celom klimatycznym – podsumowuje de Vries.
Oprac. PJ