Jak ustalił Business Insider Polska, chińskie Geely wycofało się z projektu Izera, a Electromobility Poland wciąż czeka na środki z KPO. Choć spółka uzyskała pozytywną rekomendację w konkursie Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, procedury opóźniają się, co grozi dalszym paraliżem inwestycji i utratą zaufania nowych partnerów z Chin.
Projekt Izera znalazł się w krytycznym momencie. Według ustaleń Business Insidera, chińskie Geely, dotychczasowy partner technologiczny, zrezygnowało z dalszej współpracy, zniecierpliwione brakiem postępów po stronie polskiej. Electromobility Poland prowadzi obecnie rozmowy z dwoma innymi chińskimi koncernami – Chery i Li Auto. Pierwszy z nich to uznany duży producent o globalnym zasięgu, drugi dopiero przygotowuje się do wejścia na rynek europejski. Współpraca z nowym partnerem pozostaje jednak uzależniona od uzyskania 4,5 mld zł z Krajowego Planu Odbudowy. Choć EMP otrzymało pozytywną ocenę merytoryczną swojego wniosku, Fundusz nie zakończył jeszcze procedur prawnych, przez co podpisanie umowy może nastąpić dopiero w 2026 roku.
false

© EMPZ dokumentów wynika, że spółka musi jeszcze spełnić trzy warunki: podpisać umowę joint venture z partnerem branżowym, aneksować pożyczkę z Agencji Rozwoju Przemysłu oraz zapewnić 15 procent kapitału własnego inwestycji. Rząd deklaruje dalsze wsparcie dla projektu, jednak kolejne opóźnienia zagrażają realizacji kamienia milowego KPO i mogą osłabić wiarygodność Izery w oczach zagranicznych inwestorów.
Z dotychczasowych wydarzeń wynika, że projekt polskiego elektryka traci kluczowego partnera technologicznego, a rozmowy z nowymi potencjalnymi inwestorami z Chin są obarczone dużym ryzykiem. Opóźnienia w procedurach Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska utrudniają uzyskanie środków z KPO, co w praktyce blokuje dalsze decyzje inwestycyjne. Rząd stara się przedłużyć terminy realizacji kamieni milowych w rozmowach z Komisją Europejską, jednak nie wiadomo, czy Bruksela zgodzi się na takie przesunięcie.
Przyszłość Izery pozostaje więc niepewna. Wciąż otwarte pozostają pytania o to, czy Chery lub Li Auto zdecydują się na współpracę bez gwarancji finansowania, czy rząd zdoła uratować projekt poprzez renegocjacje z Komisją Europejską i czy sama Izera – po latach opóźnień i zmieniających się partnerów – ma jeszcze szansę stać się realnym impulsem dla rozwoju polskiej elektromobilności.
Więcej na temat Izery i ElectroMobility Poland na Buisess Insider
Opr. PJ