Nie da się przewidzieć przyszłości, ale można się na nią przygotować. Z takiego założenia wyszedł Związek Polskiego Leasingu, organizując projekt „Leasing 2040”. Przez kilka miesięcy eksperci, przedstawiciele firm, innowatorzy i studenci pracowali nad scenariuszami rozwoju sektora. Efekty zaprezentowano na konferencji e-Leasing Day w Warszawie.
Wnioski? Leasing za 15 lat ma być zupełnie inną usługą niż dziś. Ma być ekologiczny, cyfrowy i – przede wszystkim – skrojony na miarę. W grę wchodzi zarówno finansowanie aut czy maszyn, jak i dostęp do usług opartych na współdzieleniu i subskrypcji.
Patrzyliśmy na megatrendy, czyli wielkie procesy zmieniające świat, ale też na drobne sygnały, które dziś są niszowe, a jutro mogą być normą. Z tej układanki wyłonił się obraz leasingu jako usługi elastycznej, wspierającej zieloną transformację, a przy tym maksymalnie. spersonalizowanej.Krzysztof Polcyn z EFL, lider projektu "Leasing 2040".
W raporcie pojawiło się kilka konkretnych rekomendacji. Po pierwsze – branża musi mocniej postawić na finansowanie tzw. eko-aktywów, czyli sprzętu i pojazdów wspierających zrównoważony rozwój. Po drugie – powinna przyjąć model „everything-as-a-service”, który zrywa z własnością na rzecz dostępu. Po trzecie – czas wykorzystać potencjał AI i danych do lepszego dopasowania usług do potrzeb klientów.
To nie jest gotowy plan działania, ale zestaw kierunków, z których jako branża musimy wybrać te kluczowe. Naszym zadaniem jest teraz przekuć te wizje na realne zmiany.Monika Constant, prezeska ZPL.
ZPL chce także walczyć o odpowiednie regulacje – m.in. o uznanie leasingu za koszt kwalifikowany w projektach zielonej transformacji czy dostosowanie prawa do dalszej cyfryzacji sektora. To ma pomóc nie tylko firmom, ale i klientom indywidualnym, którzy dziś rzadziej korzystają z leasingu.
„Leasing 2040” to próba spojrzenia w przyszłość bez złudzeń i bez PR-owego pudru. Bo jak pokazują doświadczenia ostatnich lat – ci, którzy nie planują, są skazani na nadganianie.