Maciej Krotoski, adwokat, partner zarządzający Krotoski Adwokaci i Radcy Prawni: Od 1 stycznia 2026 r. obniżenie limitu odpisu dla samochodów osobowych. Czy szybkie zawarcie umowy jeszcze w 2025 roku na pewno pozwoli zachować wyższe koszty podatkowe?Możliwość amortyzacji samochodów osobowych i wliczania w koszty uzyskania przychodów opłat leasingowych jest jedną z głównych korzyści podatkowych dla osób prowadzących działalność gospodarczą, gdy nabywają samochód w drodze umowy leasingu. W chwili obecnej obowiązuje limit wysokości odpisu, który wynosi odpowiednio 150 tys. złotych dla aut spalinowych i 225 tys. zł dla aut elektrycznych lub wykorzystujących napęd wodorowy. Patrząc na rosnące ceny samochodów osobowych na przestrzeni ostatnich lat wydawałoby się, że limity powinny co najmniej wzrosnąć i zostać zaktualizowane do obecnych wartości. Nic bardziej mylnego, jeszcze w 2021 r., gdy ustawa o PIT była nowelizowana (w ramach Ustawy z 2 grudnia 2021 r. o zmianie ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych), przewidziano zmianę, która dla większości leasingobiorców oznaczać będzie mniej korzystne podatkowo zasady rozliczania w kosztach opłat leasingowych. Obniżenie limitu, do którego możliwe jest odniesienie w całości opłat leasingowych (w proporcji w jakiej pozostaje limit do wartości samochodu określonej w umowie), odsunięto jedynie w czasie, do początku 2026 roku.
false

W przypadku samochodów spalinowych, od 1 stycznia 2026 r. limit ten zostanie obniżony ze 150 do 100 tys. zł, chyba że pojazdy te będą emitować mniej niż 50g CO2/km. Przeglądając dane emisji popularnych modeli nie sposób będzie się zmieścić w wyznaczonych progach, np. standardowe modele Golfa emitują ok 123 g/km, a np. Toyoty Corolli prawie 105 g/km. Oznacza to, że potencjalna korzyść podatkowa w postaci obniżenia podstawy opodatkowania o opłaty leasingowe zmniejszy się przy zdecydowanej większości pojazdów, tj. przedsiębiorcy utracą tarczę podatkową od opłat, które przypadają na tę część pojazdu, która przekracza 100 tys. zł. Korzyści podatkowe wynikające z leasingu dla samochodów spalinowych będą ponownie coraz mniejsze. W przypadku pojazdów elektrycznych lub napędzanych wodorem limit pozostanie bez zmian.
Zdaniem wielu praktyków nieprecyzyjne przepisy przejściowe nie dają gwarancji, czy zawarcie umowy leasingu do końca 2025 r. umożliwi korzystanie z dotychczasowych zasad. Przepisy przejściowe wskazują bowiem, że zachowanie dotychczasowych zasad możliwe jest w odniesieniu do samochodów wprowadzonych do ewidencji środków trwałych przed wejściem w życie nowych przepisów, tymczasem przy leasingu operacyjnym samochodów nie wprowadza się do ewidencji podatkowej środków trwałych. Kwestia ta zapewne będzie wymagała stanowiska Ministerstwa Finansów. Liczymy, że zawarcie umowy do końca roku pozwoli korzystać z zasad odliczenia na obecnych warunkach.
Zamierzeniem rządu jest dbałość o ekologię, a nie o zapełnienie budżetu i podniesienie podatków. Czyżby? Można mieć jedynie nadzieję, że lobbing przedsiębiorców doprowadzi do zmiany dotychczasowych zapisów i przesunie obowiązywanie nowych limitów w czasie. Z drugiej strony, widmo zmian może wygenerować pod koniec bieżącego roku dla dealerów wzrosty słupków sprzedaży, co dla branży nie będzie złą opcją.