Firmy leasingowe sfinansowały w pierwszym półroczu 2025 roku inwestycje o łącznej wartości 56,7 mld zł, co oznacza 6-procentowy wzrost rok do roku. Aż 74 proc. całego rynku przypadło na finansowanie pojazdów, których łączna wartość osiągnęła 41,9 mld zł – o 6,3 proc. więcej niż rok wcześniej.
Najlepsze wyniki w branży motoryzacyjnej osiągnęły samochody osobowe i dostawcze – z wynikiem 32 mld zł i wzrostem o 8,7 proc., w tym same auta osobowe urosły aż o 10,9 proc.. Duży wzrost zanotowano także w kategorii autobusów (+37,6 proc.), co może mieć związek z programami modernizacji taboru w miastach i gminach.
Nieco gorzej wypadły pojazdy ciężarowe – wartość finansowania w tym segmencie spadła symbolicznie, o 0,5 proc. r/r, mimo rosnącej liczby rejestracji. Eksperci tłumaczą to spadkiem średniej wartości pojedynczych transakcji – firmy inwestują, ale ostrożnie i wybierają tańsze opcje. Szczególnie mocno ucierpiał segment ciągników siodłowych (spadek o 8,4 proc.).
Ostrożny optymizm na drugie półrocze
Po mocnym odbiciu w drugim kwartale branża leasingowa koryguje jednak swoje wcześniejsze oczekiwania. Jeszcze na początku roku prognozowano, że cały rynek leasingu wzrośnie o 13 proc. w skali całego 2025 roku. Obecnie – po analizie danych z pierwszego półrocza – Związek Polskiego Leasingu szacuje wzrost na 6 proc., co oznacza, że całkowita wartość finansowania osiągnie około 116,6 mld zł.
Korekta wynika przede wszystkim z czynników zewnętrznych, na które branża nie ma wpływu. Eksperci wskazują m.in. na zwiększoną niepewność geopolityczną, w tym ryzyko nowych wojen handlowych i restrykcyjną politykę celną USA. Dodatkowym problemem są opóźnienia w uruchamianiu środków z Krajowego Planu Odbudowy, które miały napędzić inwestycje w infrastrukturę i budownictwo.
Mimo to branża zachowuje umiarkowany optymizm. Wysoka dynamika w segmencie leasingu samochodów osobowych, odbicie w sektorze IT i stabilne zainteresowanie pożyczką leasingową pokazują, że przedsiębiorcy wciąż inwestują – choć bardziej selektywnie i ostrożnie niż rok temu.
Oczekujemy, że wzrost gospodarczy w 2025 wyniesie ok. 3,5 proc. i będzie mocno bazował na popycie konsumpcyjnym. Przełoży się to na wzrost finansowania pojazdów lekkich w dalszej części roku. Stabilnie, choć bez spektakularnych wzrostów, rozwija się segment pojazdów ciężkich. Najgorsze jest już za nami, ale wciąż problemy w przemyśle strefy euro i trudna sytuacja finansowa firm transportowych, przekładają się na niski popyt inwestycyjny w transporcie drogowym międzynarodowym i spadek średniej wartości transakcji. mówi Marcin Nieplowicz, główny ekonomista ZPL oraz EFL.