Tomasz Kamiński
2 min
Agencja Reutersa podała, że w kwietniu średnia cena samochodu kupionego w USA wzrosła w stosunku do kwot z marca o około 2,5 proc. (po uwzględnieniu promocji). Jak podaje raport firmy Cox Automotive to o ponad dwa razy więcej niż typowy wzrost dotyczący tych miesięcy w ostatnich dwóch latach (1,1 proc.).
W ciągu ostatniej dekady podobnie wysoki wzrost (2,7 proc.) wystąpił tylko w 2020 roku. Wówczas wynikało to z zamknięcia fabryk w okresie pandemii koronawirusa.
Kwietniowy wzrost cen samochodów nastąpił pomimo tego, że producenci próbują dostosować się do 25-procentowych ceł na pojazdy sprowadzane do USA m.in. z Meksyku czy Kanady. Niektórzy z nich wprowadzili specjalne akcje mające na celu uspokojenie klientów i utrzymanie sprzedaży na dotychczasowym poziomie.
Na taki ruch zdecydowały się m.in.: Ford, Hyundai czy Stellantis, do którego należy Jeep. Tego typu akcje promocyjne pozwoliły, póki co utrzymać ceny na stabilnym poziomie. Jednocześnie analitycy z firmy Cox Automotive twierdzą, że zachęty sprzedażowe nowych aut w postaci procentowej obniżki ceny spadły do najniższego poziomu od lata 2024 roku.
Kierowcy w Stanach Zjednoczonych spieszą się z zakupem nowego samochodu w obawie, że ceny mogą niedługo jeszcze bardziej wzrosnąć. W efekcie kupujący wydają obecnie na samochody więcej pieniędzy niż w okresie przed wprowadzeniem ceł przez amerykańską administrację.
Wszystko to sprawia, że zmniejszają się już zapasy nowych samochodów. Ekonomista Cox Automotive Jonathan Smoke twierdzi, że w salonach w USA jest mniej niż 2,6 mln samochodów. Ta liczba może jeszcze bardziej zmniejszyć się nie tylko z powodu wzrastającej sprzedaży, lecz także z racji ograniczenia dostaw kolejnych aut przez importerów.
Nawet jeżeli firmy samochodowe starają się pozostać przy aktualnych cenach, to w dłuższej perspektywie wzrost kosztów zakupu aut jest raczej nieunikniony. Przykładowo Ford będzie żądał więcej za pojazdy produkowane w Meksyku. Jak wynika z informacji przekazanych dilerom elektryczny SUV Ford Mustang Mach-E, pikap Ford Maverick oraz Ford Bronco Sport podrożeją nawet o 2000 dolarów.
#1Kierowcy samochodów elektrycznych Xpeng zyskali dostęp do jednej z największych sieci ładowania w Europie. Dzięki współpracy z firmą Plugsurfing, użytkownicy pojazdów tej chińskiej marki mogą korzystać z ponad 940 000 punktów ładowania w 27 krajach, w tym w Polsce.
#2Mazda zakończyła rok fiskalny 2024 solidnym wzrostem sprzedaży i dobrym wynikiem operacyjnym. Firma akcentuje przyspieszenie transformacji technologicznej, choć na razie ostrożnie dawkuje konkretne zapowiedzi na przyszłość.
#3Procesy leasingowe w Polsce stają się coraz bardziej zautomatyzowane i dostępne online, jednak rosnące oczekiwania klientów pokazują, że sama technologia nie wystarczy. Wciąż liczy się szybka obsługa, prostota procedur i bezpośrednie wsparcie doradcy – wynika z badania Związku Polskiego Leasingu.
Powiązane publikacje na podstawie kategorii i tagów
