Sprawa, rozpatrywana pod sygnaturą I FSK 2037/24, dotyczyła importerów i dealerów samochodów, którzy od 2022 roku otrzymywali z urzędów skarbowych interpretacje odmawiające im prawa do stosowania niższej stawki akcyzy. Fiskus powoływał się przy tym na komunikat Komisji Europejskiej z października 2022 r., który zmieniał klasyfikację celną pojazdów w oparciu o stanowisko Światowej Organizacji Celnej (WCO).
Według organów podatkowych, preferencyjną stawką 9,3 proc. można było objąć jedynie te pojazdy hybrydowe, w których silnik elektryczny umożliwia samodzielny rozruch i jazdę bez udziału silnika spalinowego. Z tego powodu auta z systemem mild hybrid (MHEV) – w których silnik elektryczny pełni funkcję wspomagającą, np. przy ruszaniu lub odzyskiwaniu energii – nie były uznawane za pojazdy uprawnione do obniżonej akcyzy.
Naczelny Sąd Administracyjny odrzucił tę interpretację. W ustnym uzasadnieniu sąd wskazał, że dla zastosowania preferencyjnej stawki wystarczy, aby pojazd był napędzany przez dwa silniki – spalinowy i elektryczny – które wspólnie generują moc napędową. Oznacza to, że auta z napędem typu MHEV również spełniają kryteria pojazdu hybrydowego w rozumieniu przepisów akcyzowych.
Wyrok jest prawomocny i ma charakter precedensowy – jego skutki mogą objąć cały rynek samochodów wyposażonych w technologię miękkiej hybrydy, zarówno w imporcie, jak i w sprzedaży krajowej. Decyzja NSA usuwa niepewność, która od trzech lat paraliżowała część branży motoryzacyjnej i prowadziła do rozbieżnych interpretacji podatkowych w różnych urzędach.
Przypomnijmy, że od początku 2020 roku w naszym kraju obowiązują obniżone o połowę podstawowe stawki akcyzy (18,6 i 3,1 proc.) na auta hybrydowe. I tak klasyczne hybrydy (HEV) wyposażone w napęd spalinowy o pojemności powyżej 2 litrów (ale nie większy niż 3,5 litra) są obciążone stawką w wysokości 9,3 proc. podstawy opodatkowania.
Gdy w grę wchodzą samochody o pojemności silnika 2l lub mniejszej, akcyza wynosi 1,55 proc. Obniżka akcyzy o 50 proc.obejmuje też hybrydy plug-in (PHEV). Co ciekawe, obejmuje ona jedynie auta, w których silnik spalinowy ma więcej niz 2 litry pojemności, a więc akcyza to 9,3 proc. podstawy opodatkowania.
Z kolei hybrydy PHEV o pojemności silnika spalinowego równej 2000 cm³ lub mniejszej, są całkowicie zwolnione z akcyzy do 31 grudnia 2029 r. Natomiast w przypadku miękkich hybryd niemal od początku zmian w prawie pojawiały się kontrowersje dotyczące prawa do objęcia ich preferencyjnymi stawkami. Z akcyzy w Polsce całkowicie zwolnione są samochody elektryczne – zarówno te bateryjne, jak i te korzystające z paliwa wodorowego.
Okiem eksperta
Maciej Kordalewski, partner, doradca podatkowy KPI TAX:
To nie jest tylko spór o stawki podatkowe. To sprawa o coś fundamentalnego: granice władzy administracji podatkowej. Organy skarbowe przez 3 lata odmawiały preferencji, powołując się na... wyjaśnienia do nomenklatury scalonej, które nie mają charakteru normatywnego. I w tym tkwił największy problem. Wyjaśnienia i opinie do nomenklatury scalonej nie są źródłem prawa podatkowego. Nigdzie, w żadnym przepisie, ustawa o podatku akcyzowym nawet się do nich nie odwołuje. W prawie podatkowym obowiązuje zasada: nullum tributum sine lege – nie ma podatku bez ustawy. Jeśli chcesz zmienić opodatkowanie – zmień ustawę. Nie możesz tego robić przez „reinterpretację" opartą na dokumencie, który w ogóle nie reguluje podatków. A jednak fiskus to zrobił. I przez 3 lata branża motoryzacyjna oczekiwała na rozwiązanie tego nierównego konfliktu. Wszystko przez interpretację opartą na źródle, które nie ma mocy prawnej w polskim systemie podatkowym. NSA postawił sprawę jasno: wystarczy przeczytać ustawę. Mówi o „napędzie spalinowo-elektrycznym". Jeśli dwa silniki pracują razem – jest hybryda. I jest preferencja. Nie trzeba sięgać po egzotyczne źródła, żeby to zrozumieć. Wniosek? Administracja podatkowa nie może tworzyć prawa „przez interpretację". Nie może sięgać po dokumenty techniczne, wytyczne międzynarodowe czy komunikaty, które nie zostały implementowane do polskiego porządku prawnego, i na ich podstawie podwyższać daniny. Bo jeśli to zaakceptujemy – każdy urząd będzie mógł sięgnąć po dowolny dokument i powiedzieć: „A ja tak to rozumiem". I wtedy możemy zapomnieć o pewności prawa. Dobrze, że NSA to zatrzymał.
Zadowolenia nie kryją importerzy samochodów.
Dzisiejszy wyrok NSA jest ważny nie tylko dla nas, Mazdy w Polsce, ale też dla całej branży importerskiej a nawet dla indywidualnych osób sprowadzających używane samochody z zagranicy. Dzięki odrzuceniu skargi kasacjyjnej do korzystnego dla nas wyroku WSA mamy jasność co do interpretacji przepisów. Sąd potwierdził, że układy Mazda M Hybrid, zarówno te oparte na architekturze 24-woltowej stosowane w silnikach 2,0 e-Skyactiv X i e-Skyactiv G (Mazda3, Mazda CX-30 i Mazda CX-5), jak i 48-woltowa w silniku Diesla 3,3 e-Skyactiv D (Mazda CX-60 i Mazda CX-80), kwalifikują się do obniżonej stawki akcyzowej. mówi Szymon Sołtysik, Dyrektor PR Mazda Motor Poland.