
Europejski rynek motocykli i motorowerów kurczy się w 2025 roku
W pierwszej połowie 2025 roku największe rynki europejskie odnotowały spadek rejestracji nowych motocykli o 11,3 proc. . Jeszcze większy regres dotknął segment motorowerów.
Paweł Janas
4 min
W dniu 22 lipca 2025 roku Sejm RP przeprowadził pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (druk nr 1427). Projekt przygotowany przez Ministerstwo Infrastruktury ma otworzyć polskie drogi dla testowania pojazdów autonomicznych, tworząc jednocześnie kompleksowe ramy prawne dla tej rewolucyjnej technologii.
Podczas sejmowej debaty Stanisław Bukowiec, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury podkreślił, że celem regulacji jest dostosowanie prawa do postępującej rewolucji technologicznej związanej z automatyzacją pojazdów.
Polska otwiera swoje drogi na testowanie pojazdów autonomicznych, jednak robi to z jasno określonymi zasadami i odpowiedzialnością uczestników tego procesu pod odpowiednim nadzorem organów administracji publicznej. wyjaśnił minister Bukowiec
Nowe przepisy wprowadzają definicje pojazdu zautomatyzowanego i w pełni zautomatyzowanego oraz ustanawiają sześć poziomów automatyzacji według klasyfikacji Globalnego Stowarzyszenia Inżynierów Motoryzacyjnych. Kluczową rolę będzie pełnił krajowy koordynator prac badawczych – dyrektor Instytutu Transportu Samochodowego, który będzie wydawał zezwolenia na prowadzenie testów na okres maksymalnie trzech lat i na obszarze do pięciu województw.
Warunkami uzyskania zezwolenia będą między innymi zawarcie umowy ubezpieczenia OC dla każdego testowanego pojazdu, przeprowadzenie analizy zagrożeń i oceny ryzyka przez organizatora prac badawczych, wyposażenie pojazdów w rejestrator oraz przeprowadzenie wewnętrznych testów. Projekt rozszerza również możliwości profesjonalnej rejestracji pojazdów, co ma ułatwić przedsiębiorcom zajmującym się ich obrotem prowadzenie jazd testowych.
Debata sejmowa ujawniła różnice w podejściu poszczególnych klubów parlamentarnych do proponowanych rozwiązań. Poseł Mariusz Krystian z PiS krytycznie ocenił projekt, zarzucając rządowi tworzenie nowych struktur biurokratycznych zamiast rzeczywistej deregulacji. - Rząd podchodzi do sprawy w sposób zupełnie anachroniczny, choć materia ustawy dotyczy kwestii wysoce innowacyjnej – argumentował poseł, wskazując na wątpliwości dotyczące kompetencji organów opiniujących, takich jak policja czy straż pożarna. Klub PiS zadeklarował warunkowe poparcie, uzależniając je od właściwego przepracowania przepisów w komisjach sejmowych.
Przeciwne stanowisko zajął poseł Bartosz Zawieja z Koalicji Obywatelskiej, który podkreślił konieczność dostosowania prawa do postępu technologicznego. - Polskie podmioty badawcze i przedsiębiorcy produkujący nowoczesne systemy do tych pojazdów wskazują na istotne ograniczenia w praktyce możliwości testowania najnowszych technologii na polskich drogach. – wyjaśnił poseł, wzywając do przyjęcia projektu.
Szczególnie mocno za projektem opowiedział się poseł Mirosław Suchoń z Polski 2050, który umieścił polskie działania w kontekście globalnej konkurencji technologicznej.
Od 10 maja 2018 roku samochody autonomiczne mają prawo zabierać pasażerów na pokład w stanie Kalifornia w Stanach Zjednoczonych. To pokazuje, że nie tylko my, Polacy, ale także Europejczycy potrzebujemy włożyć bardzo dużo pracy po to, żeby rzeczywiście dogonić te państwa, które są liderami innowacyjności. argumentował poseł Suchoń, podkreślając znaczenie projektu dla konkurencyjności polskiej gospodarki.<br>
Zdecydowanie krytyczne stanowisko zajął poseł Witold Tumanowicz z Konfederacji, który porównał proponowane rozwiązania do XIX-wiecznych przepisów kolejowych w Wielkiej Brytanii, gdzie przed każdym pociągiem musiał jechać jeździec na koniu ostrzegający o nadjeżdżającym składzie.
Tak naprawdę ten projekt nie jest żadną deregulacją. Jedyne, co jest w nim sensowne, to uregulowanie kwestii odpowiedzialności cywilnej w razie wypadku, ale to można było zrobić za pomocą jednego artykułu. krytykował poseł Tumanowicz, wskazując na wysokie opłaty sięgające 40 tysięcy złotych i sankcje do 450 tysięcy złotych.
Umiarkowane poparcie z pytaniami o szczegóły wyraziła poseł Paulina Matysiak z koła Razem, która zapytała o szacunki rozwoju sektora i potencjalne korzyści ekonomiczne z wprowadzenia innowacyjnych rozwiązań transportowych. Z kolei poseł Jarosław Sachajko z Republikanów, choć pozytywnie ocenił kierunek zmian, wyraził obawy dotyczące braku dostosowania infrastruktury, wysokich kosztów zniechęcających małe firmy oraz niejasnych zasad odpowiedzialności za błędy systemów sztucznej inteligencji.
Po zakończeniu debaty Marszałek Sejmu, zgodnie z propozycją Prezydium Sejmu, skierował projekt do dwóch komisji – Komisji do Spraw Deregulacji oraz Komisji Infrastruktury. Brak sprzeciwu oznaczał przyjęcie tej ścieżki dalszych prac legislacyjnych.
Pierwsze czytanie projektu ustawy o pojazdach autonomicznych pokazało, że mimo poparcia większości parlamentarnej, projekt wymaga jeszcze znaczącego dopracowania w komisjach sejmowych. Kluczowe wyzwania, które muszą zostać rozstrzygnięte, dotyczą znalezienia właściwej równowagi między wspieraniem innowacji a zapewnieniem bezpieczeństwa, uproszczeniem procedur przy zachowaniu odpowiedniego nadzoru oraz dostępnością rozwiązań dla mniejszych podmiotów gospodarczych.
Debata ujawniła również potrzebę szerszego spojrzenia na przygotowanie Polski do ery pojazdów autonomicznych, wykraczającego poza same przepisy prawne i obejmującego dostosowanie infrastruktury drogowej oraz przygotowanie instytucji publicznych do nowych wyzwań technologicznych. Ostateczny kształt ustawy będzie zależał od prac komisyjnych, podczas których posłowie będą musieli znaleźć kompromis między różnymi wizjami regulacji tego przełomowego sektora gospodarki.
W pierwszej połowie 2025 roku największe rynki europejskie odnotowały spadek rejestracji nowych motocykli o 11,3 proc. . Jeszcze większy regres dotknął segment motorowerów.
W II kwartale 2025 roku Hyundai Motor zanotował 16-procentowy spadek zysku operacyjnego i ostrzegł, że w III kwartale skutki amerykańskich ceł będą jeszcze silniejsze. Firma nie planuje formalnych podwyżek cen aut w USA, ale zapowiada elastyczne dostosowywanie polityki cenowej – podaje Reuters.
W pierwszym półroczu 2025 roku liczba rejestracji nowych samochodów osobowych w Unii Europejskiej spadła o 1,9 proc. rok do roku. Udział aut elektrycznych wzrósł do 15,6 proc., ale nadal pozostaje poniżej oczekiwań rynku. Największym zainteresowaniem cieszą się hybrydy, które odpowiadają za blisko 35 proc. rynku.
Powiązane publikacje na podstawie kategorii i tagów