Europa | Ranking marek

Na wstępie ważna uwaga: dane Stowarzyszenia ACEA nie uwzględniają w swoich statystykach wszystkich chińskich marek, w związku z czym wyniki rejestracji w podziale na kraje są o ok. 200 tysięcy aut większe niż w podziale na marki. W rankingach brakuje m.in. Chery (Omoda, Jaecoo, Ebro) czy BYD, których szybko przybywa na europejskich rynkach.

Niekwestionowanym liderem w Europie jest Volkswagen. Ponad 615 tys. aut daje mu 11% udziału w rynku, ale to nie wszystko. W ciągu roku niemiecki brand zwiększył swój udział w rynku o 0,7 p.p., co jest najwyższą wartością w zestawieniu. Drugie miejsce w rankingu zajmuje uwielbiana w Polsce Toyota (ponad 336 tys. szt.), ale jej wynik jest o 7,6% mniejszy niż rok wcześniej, a udział w rynku spadł o 0,5 p.p. Jeżeli taki trend się utrzyma, to na koniec roku miejsce wicelidera może zająć Skoda (obecnie 334 tys. aut), której rejestracje wzrosły o 7,2%, a udział w rynku jest o 0,4% większy niż przed rokiem.

BEV | Polska na tle Europy w 2025 roku - interaktywna mapa

Godny uwagi jest wynik francuskiej marki Renault, która odnotowała 11-procentowy wzrost rejestracji (do niemal 313 tys. szt.), zwiększając udział w rynku o 0,5 p.p. Na prawdziwą gwiazdę wyrasta Cupra - 126 tys. sprzedanych aut oznacza spektakularny wzrost wyniku o 45,9% i wzrost udziału rynkowego o 0,7 p.p.

Rejestracje samochodów osobowych i dostawczych w maju 2025 roku

W statystykach Stowarzyszenia ACEA od 2023 roku figuruje koncern SAIC, niestety bez podziału na marki Maxus i MG. Na koniec maja chiński potentat miał niemal identyczną sprzedaż (126 tys. szt.) jak wspomniana Cupra czy Fiat, odnotowując bardzo wysoki wzrost o 29,3% i zwiększając udział w rynku o 0,5 p.p. Chery i BYD zapewne też rosną w podobnym tempie, ale tych marek ACEA nie ujawnia.

Są wygrani, są przegrani. Do drugiej grupy należy przede wszystkim Tesla. Amerykański producent, który błyskawicznie podbił Stary Kontynent, znalazł w tym roku tylko 75 tys. nabywców, o 37,1% mniej niż rok wcześniej. Spadek udziału rynkowego o 0,8 p.p. jest najbardziej drastyczny w Europie. Wspomniany Fiat stracił w tym czasie 0,6 p.p. udziału w rynku, minimalnie więcej niż SEAT (-0,6 p.p.), który ponosi konsekwencje rozwoju "bliźniaczej" marki Cupra.

Poza Lexusem (+16,0%) wszystkie marki japońskie odnotowały mniejszą sprzedaż niż przed rokiem. Największe straty odnotowały Mitsubishi (-31,2%), Suzuki (-16,7%) oraz Mazda (-11,1%). W grupie marek Stellantisa najlepiej radzi sobie Peugeot (ponad 302 tys. aut), ze wzrostem sprzedaży o 5,0% oraz większym udziałem rynkowym o 0,2%. Bezkonkurencyjnym liderem w segmencie premium jest natomiast BMW (330 tys. szt.), z przewagą rzędu około 60 tys. sztuk nad Mercedesem czy Audi.

Ranking marek z możliwością filtrowania zawiera poniższa tabela.